poniedziałek, 12 listopada 2012

Chrystus błogosławiący dzieci wg Cranacha

W Zamku Królewskim na Wawelu oglądać można od kilku dni odrestaurowany obraz Lukasa Cranacha Starszego "Chrystus błogosławiący dzieci". Przyznam szczerze, że urzekło mnie to dzieło swoim ciepłem, bezpośredniością, naturalnością. Wyjątkowo, jak na renesans udały się Cranachowi wizerunki ruchliwych, niesfornych malców i ich matek troskliwie tulących swoje pociechy. 
Uwagę zwraca Chrystus, w zasięgu niemowlęcej rączki, przystępny, przygarniający maluchy. Spodobało mi się także to, że starsze dzieci trzymają coś w dłoni, jabłko, zabawkę. Kto widział przedszkolaki na spacerze, doceni zmysł obserwacji Cranacha. Z sympatycznym zamieszaniem kontrastują posępne i nieprzychylne twarze apostołów.


Lukas Cranach Starszy, Chrystus błogosławiący dzieci, 1537 r.

Obraz przedstawia wydarzenia opisane w Ewangeliach świętego Mateusza (19, 13-15), Marka (10, 13-16) i Łukasza 18 (15-17). Kilka kobiet prowadzi swoje dzieci do Chrystusa, aby je pobłogosławił. Na drodze stają im jednak apostołowie. Wtedy Jezus zwraca swoim towarzyszom uwagę i mówi: "Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego». I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je”. 
Motyw ten często podejmowany był przez Lukasa Cranacha i jego syna w latach trzydziestych i czterdziestych szesnastego stulecia. Znanych jest kilkanaście dzieł o tej tematyce wykonanych w pracowni malarzy. Cranach, bliski przyjaciel Marcina Lutra, wspierał swoim obrazami traktaty reformatora i jego walkę o odnowę wiary i religii. Nie trzeba być teologiem, żeby zauważyć, że Cranach propaguje model religijności oparty na bliskim, bezpośrednim kontakcie z Bogiem, przyjaźni, szacunku, zaufaniu, szczerości. Model, w którym najmniejsi znajdują miejsce najbliżej Pana i cieszą się największymi łaskami. Niepotrzebni są pośrednicy. Nie ma tu czołobitności, pokłonów, dystansu. 
Patrzę na obraz Cranacha i nie dziwię się, że mając takie wizualne wsparcie, Luter z sukcesem głosił swoje poglądy.
Współcześni marketerzy idei mogliby się od obu panów sporo nauczyć. Niżej kilka innych dzieł z pracowni Cranachów na ten sam temat.



Lukas Cranach Starszy, Chrystus błogosławiący dzieci, 1530-40


Lukas Cranach Starszy, Chrystus błogosławiący dzieci, 1530-40


Lukas Cranach Starszy, Chrystus błogosławiący dzieci, 1530-40



Lukas Cranach Młodszy, Chrystus błogosławiący dzieci, 1530-40



Lukas Cranach Starszy, Chrystus błogosławiący dzieci, 1530-40




Lukas Cranach Młodszy, Chrystus błogosławiący dzieci, 1530-40


Lukas Cranach Starszy, Chrystus błogosławiący dzieci, 1530-40



Lukas Cranach Starszy, Chrystus błogosławiący dzieci, 1530-40

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz